… że zakochujecie się we własnych lalkach na nowo, kiedy tylko zmienicie w ich wyglądzie jakiś szczegół? Ja właśnie tego doświadczam :) O ile w poprzednim rudym rozwichrzonym wigu Faye podobała mi się w pastelach, teraz zdecydowanie uwielbiam ją w żywych barwach.
Miłego dnia :)