Skończyłam wczoraj zamówioną przez mamę serwetkę, a właściwie jej “brudnopis”. Oryginalny rozmiar ze wzoru nie pasowałby na stolik, więc musiałam skrócić środek o dwa kwiaty i sprawdzić co z tego wyjdzie. W zamierzeniu serwetka ma być złoto-brązowa.
Materiał: kordonek bawełniany ok. 50g,
Szydełko nr 1,5
Na razie nie ma mowy o zakupach włóczkowych, bo szaleje grypa. Jako matka “przyrośnięta” do wózka nawet nie myślę o zabieraniu córci w duże skupiska ludzi. Zostaje zawsze zakup w sieci, ale ja wolę sobie “pomacać”, więc na razie sobie poczekam.
Przy okazji chciałabym Wam polecić jeden z moich ulubionych blogów, a mianowicie Robótki Babci Vilemoo. Autorką jest pewna pani, która tworzy przepiękne rzeczy za pomocą haftu krzyżykowego i ma niesamowite poczucie humoru. Uwaga! Lektura jej blogu jest wysoce poprawiająca humor ;)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz