Udział w zabawie u Edit zachęcił mnie do robienia szydełkowych maskotek. I tak powstał żółw Eustachy :)
Na razie jestem kompletnie wyzuta z chęci robienia czegokolwiek, a lista dzianinowych marzeń jest długa. Do tego od tygodnia boli mnie ząb, a i moje ząbkujące dziecko nie pozostawia mi wiele czasu na robótki. Ogólnie więc mówiąc – na razie jestem “bezużyteczna”.
Żółwik rewelacyjny !!!
OdpowiedzUsuńCieszę się , że zostwiłaś po sobie ślad na moim blogu dzięki temu mogę odwiedzać Twojego bloga !! Dzękuję :)
Jeśli chodzi o pacynki to oczywiście , że możesz się nimi inspirować ! Cieszę się , że pomogą Ci stwozyć własne . Czekam z niecierpliwością na pacynki w Twoim wykonaniu .
Pozdrawiam. stokrotka.