Wpadłam na chwilkę, żeby pokazać Wam skarpetkę i Mikołaja, które ostatnio wykonałam pod kątem świątecznych dekoracji.
Mikołaj jest moją radosną improwizacją, natomiast skarpetkę dziergałam wg wzoru z tego bloga. Moja skarpeta jest zszywana z boku, a nie z tyłu, czego nie uwzględniłam przy wrabianiu wzoru i układa się on teraz tak jak się układa :(
Znalazłam ostatnio na dnie szafy stareńki sweter z jakiejś grubej kremowej włóczki. W pierwszym odruchu chciałam go oddać na zbiórkę odzieży, ale później pomyślałam, że byłoby z niego fajne bolerko. Już mam na nie pomysł, ale o tym kiedy indziej, bo teraz zmykam do przedświątecznych porządków ;)
Fajne ozdóbki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej, zapraszam na mojego bloga :) Czeka tam na Ciebie mała niespodzianka!
OdpowiedzUsuń