Hope wyruszyła dzisiaj w drogę do nowego domku.
Pożegnała się z Amelką…
Mnie też przesłała buziaka :) Ostatni uścisk (w) dłoni…
I dziewczę zapakowało się do swojego “mieszkania” (tu mieszkała razem ze swoimi rzeczami od samego początku) :)
Szczęśliwej podróży Hope…
Ona jest PRZEŚLICZNA ! Aż mnie ścisnęło z żalu,że roztrwoniłam kasę na lalkowe pierdoły i to nie do mnie teraz jedzie :/ Zazdroszczę Ci przyszła "mamo" Hope ;D sasasasa !
OdpowiedzUsuńSzczęśliwej podróży !
Do Ciebie nie jedzie, ale z Twoimi bluzami i owszem :D Jedzie w fantastyczne miejsce... sama zobaczysz ;)
UsuńJa też żałuję, że to nie do mnie Hope jedzie :) Jestem ciekawa dokąd :D
OdpowiedzUsuńśliczna!!
OdpowiedzUsuńszkoda że nie do mnie jedzie...
ale na pewno trafi w dobre ręce :*
szczęśliwej podróży mała :D
Szczęśliwej drogi Hope. Na pewno będzie ci dobrze tam gdzie jedziesz. :)
OdpowiedzUsuńOby szybko dotarla do nowego domku!!!! Szczesliwej podrozy Hope.
OdpowiedzUsuńAż się łezka w oku zakręciła :( Buziaki na drogę Hope :*
OdpowiedzUsuńEee, no coś Ty :) Tam gdzie jedzie czas jej lalczanej świetności dopiero się zacznie :)
UsuńTaka piękna, ale jak grzecznie do pudełeczka wskoczyła :) Czy w nowym domu będzie miała koleżanki?
OdpowiedzUsuńNo ba! Koleżanki różnej wielkości :D
UsuńPojechała ...to gdzie ja ją będę teraz podziwiać ??
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia w nowym domku Hope, oby jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńCzasem jest tak, że zdajemy sobie sprawę, iż coś do nas nie pasuje. Mam nadzieję, że Hope trafi w dobre ręce, życzę jej oczywiście szczęśliwej podróży! :)
OdpowiedzUsuńJa również życzę małej ,szczęśliwej podróży.:)Oby jak najszybciej i bez zbędnych przygód, dotarła do nowego miejsca i nowej rodziny:):)
OdpowiedzUsuńHope przypominała mi zawsze małego aniołka.
OdpowiedzUsuńŻegnaj Aniołku,do zobaczenia(może u nowej blogerki?):(
Hej, ona nie umarła (już nieżyje :D), tylko zmieniła dom ;)
UsuńSłodkaaa... Szkoda, że Cię opuszcza, ale na pewno będzie jej dobrze tam gdzie jedzie :)
OdpowiedzUsuńOjeju, nawet nie wiedziałam że wyjeżdża! Jaka szkoda, taka śliczna była. :c
OdpowiedzUsuńPrzecież nie wyrzuciłam jej na śmietnik, tylko oddałam w inne ręce :) Nadal jest i będzie śliczna.
UsuńA gdzie Hope zamieszkała?
OdpowiedzUsuńOch . Tak mi smutno:)
OdpowiedzUsuńkurcze umieram z ciekawości gdzie bedzie teraz mieszkać :) ale napewno bedzie jej tam dobrze :*
OdpowiedzUsuńSzkoda, ze cie opuszcza :( napewno będzie jej dobrze w nowym mieszkanku...
OdpowiedzUsuń