Czy jest ktoś, kto jeszcze nie ma dosyć zimy? Ja na pewno mam dosyć. Moje hoje właśnie zaczęły kwitnąć, a kwiaty na tle zimowego krajobrazu za oknem wyglądają jak głupi żart… albo raczej to zimowy krajobraz w tle za kwiatami wygląda jak głupi żart. Zresztą, to nieważne :) Postanowiłam zastrajkować przeciwko zimie i zrobiłam Faye dwie zielone sukienki.
“Czy aparat jest dobrze ustawiony?”…
Do kolażu dorzuciłam zdjęcie zrobione, kiedy moja córcia była kilkumiesięcznym szkrabem. Tak dla przypomnienia jak wygląda wiosna ;)
Miłego dnia kobietki :)
I super :D Sukienuszka zielona jak trawka najbardziej mi się podoba, cudna :3 I jaki ogródek, ahh tęsknie za Słońcem :C
OdpowiedzUsuńFaye wygląda niebiańsko w tych sukienkach. Najlepsze jest pierwsze zdjęcie ;)
OdpowiedzUsuńSukieneczki w wiosennej aranżacji jak najbardziej konieczne :)
OdpowiedzUsuńKoloru zielonego tej wiosny jak na lekarstwo więc ratujmy się jak możemy ;)
Jaka cudna wiosna!!!!!!!!!! CHCĘ już BARDZO :D
OdpowiedzUsuńależ wiosennie się zrobiło u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńAle piękne *.* Niech juz przyjdzie ta wiosna ;/
OdpowiedzUsuńŚliczne sukieneczki. Faye wygląda pięknie *o*
OdpowiedzUsuńŚliczne*.* Aż czuć wiosnę:)
OdpowiedzUsuńpiękne sukieneczki :-)
OdpowiedzUsuńta groszkowa wymiata ^.^
OdpowiedzUsuń