Nie sprzedaję Faye :) Jeśli ktoś ostrzył sobie ząbki, to muszę go rozczarować ;) To nigdy nie wchodziło w grę. A przez zamianę miałam na myśli zamianę na określony czas, nie “na zawsze” jak mawiają przedszkolaki.
A póki co odważyłam się :) A na co? Odważyłam się zmienić w Faye to, co niemal od początku mnie wkurza – kolor ust. Jeszcze dziś lub jutro “straci twarz” i wyruszy w podróż. Mam też zamówione nowe oczka i prawdopodobnie kupię również wig od “cancan”. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia co do tych wigów, to bardzo proszę o podzielenie się ze mną :)
Póki co, po raz ostatni, Faye jaką znacie :) Nigdy już nie będzie taka sama…
Nowe ciuszki na ebay…
Minisesyjka z przecudnej urody łóżkiem, które mamy z "Pracowni Małych Wnętrz". Kosz na zabawki (i jeszcze wiele innych cudnych rzeczy) dostałyśmy od Mileny :)
“Wygoń tego smoka spod łóżka!…”
“Boję się….”
Miłego dnia :)
No i słusznie, że się odważyłaś, zmiany są fajne :-)
OdpowiedzUsuńAle jakie stresujące :/ Wyjmując oko odkleiłam trochę rzęsę. Jestem cała w panice, że się jeszcze coś uszkodzi w transporcie.
UsuńRzęsy i tak trzeba będzie odkleić podczas malowania ;) Nie ma się co stresować :)Owiniesz folią (ja jeszcze wkładam faceplate w pudełeczko czasami) i nic się nie stanie.Na pewno będzie wyglądała fajniej po malowaniu niż z tym firmowym makeupem.Ja swoją też kiedyś wyślę do spa,tylko teraz mam inne wydatki (lalkowe,a jakże ;/)
UsuńDo zmiany są tylko usta, bo reszta mi na razie nie przeszkadza. Przemknęła mi też przez myśl likwidacja piegów, ale na razie nie jestem tego pewna. Nie zdecydowałam się jeszcze ostatecznie na kolor wiga. Jeśli pozostaną ciemne włoski, to piegi też zostaną. Jeśli zdecyduję się na bardziej "eteryczną" Faye, to piegi zlikwiduję, ale tez nie teraz, bo teraz marzy mi się maluch w wersji "tan" :D
UsuńNie dziwię się bo jest cudowna, i mnie może się trafi takie cudo nadal poszukuje swojego ideału, a Faye jest w moim guście. Zmiany tylko na lepsze. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne ciuszki
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa nowej Faye-czy :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że nadal będzie podbijać nasze serca swoją śliczną buzią :)
Mebelki cudne, a kołderka po prostu sama słodycz w sam raz dla takiego maluszka :)
Cudny byłby rozpinany sweterek dla laki w taki wzorek...
piękna słodzinka! ciekawa jestem jej nowego wyglądu :-)
OdpowiedzUsuńmebelki śliczne :-)
jejciu,ostatnie zdjęcie podbiło moje serduszko!!!! jaka ona jest cudna!!!! łożeczko śliczne!
OdpowiedzUsuńJakbyś miała do sprzedania niepotrzebnego wigusia dla Puki jestem chętna. Pamiętaj o mnie :)
OdpowiedzUsuńIle tu słodkości :O
OdpowiedzUsuńKocham twoje robótki <3
Witam.tez jestem ciekawa przemiany.Mam pytanie gdzie kupujesz te malutkie guziczki?Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa ebay :)
Usuńhttp://www.ebay.pl/itm/100-6MM-HEART-MICRO-CRAFT-BUTTONS-LOVELY-COLOUR-MIX-/111148567095?pt=UK_Crafts_Embellishments_SM&hash=item19e0f88a37 czy to jest ten rozmiar? czy może Twoje są mniejsze?co mam wpisac w wyszukiwarce na ebayu.Dziękuje za odp
OdpowiedzUsuńNie wiem, o które dokładnie guziki pytałaś :) Jeśli chodziło Ci o, guziki takie jak te: http://lh4.ggpht.com/-vB8AnxnFjMU/UgYMH5b-7gI/AAAAAAAADXI/IeM1pMCnX_M/DSCN1293_thumb%25255B1%25255D.jpg?imgmax=800, to mają 4mm.
UsuńJeśli Miałaś na myśli te guziki: http://lh5.ggpht.com/-NUQsWvELRvU/UePhjxv2NiI/AAAAAAAADS8/u9bUFjkCL2E/s1600-h/DSCN1171%25255B3%25255D.jpg
to mają 6mm. Generalnie używam tych dwóch wielkości.
Czekam z niecierpliwością na nową Faye, ostatnie zdjęcie bombowe :) Mebelki też ma świetne, rozpieszczasz ją :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa Nowe-Starej Faye:*)
OdpowiedzUsuńA łóżeczko fajne, fajne.
Nie wyobrażam sobię żeby Faye nie była twoja ;)
OdpowiedzUsuńFajnie że odważyłaś się odmienić ją, jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądać nowo narodzona :) U mojej Igi trochę mi przeszkadzają "za mocne" brwi, ale na razie nie mam odwagi jej zmieniać, chodź chciałam bym żeby miała troszkę piegów... może też odważę się kiedyś na jej nowy makijaż ;)
Pozdrawiam :)