… nową lokatorkę dostaję szału! Od 17 lutego, czyli dnia nadania przesyłki, status się nie zmienił. Trochę mnie to niepokoi.
W zasadzie nawet nie chce mi się już robić nowych ubranek dla niej. Nie znoszę tworzenia “w ciemno”. Wiem, że pasują ubrania z PukiFee (między innymi to zdecydowało o zakupie Middie) i buty z obitsu 11cm, ale bez modelki to jakoś nie to samo :) Jak do tej pory zrobiłam ubrania "bezpieczne”, czyli bez rękawów, uzupełniające niejako stockowy strój. Dziś pokażę Wam sweterek z krótkim rękawkiem.
Wracając jeszcze do tematu oczek Faye – czuję się jak odmieniec :) Większości z Was podobała się w fioletowych. Ja od razu uznałam, że dla mnie są nie do przyjęcia. Po przeczytaniu Waszych opinii jeszcze przemyślę sprzedaż. Spróbuję je podnieść, ewentualnie pokombinować z ułożeniem na boki.
Miłego dnia :)
No cóż nic tylko musisz się uzbroić w cierpliwość, często przesyłki idą bardzo długo, ale na takiego cukiereczka warto czekać :)
OdpowiedzUsuńZnam ten ból niestety :(
OdpowiedzUsuńoj biedna nadal czekasz :-( trzymam mocno kciuki żeby laleczka przybyła jak najszybciej :-)
OdpowiedzUsuńOczekiwanie często daje więcej przyjemności niż spełnienie.
OdpowiedzUsuńAle, że sama do cierpliwych nie należę, życzę Ci aby paczka doszła szybciutko.
W tych oczkach wygląda troszkę na smutaska, ale też super tak w całości się prezentuje. A sweterek super... Przesyłki, ach te oczekiwane, to czasem zmora spędza sen z powiek, życzę jutrzejszej radości, a może jutro, kto wie?
OdpowiedzUsuń