Odkąd dostałam w swoje łapska Cherry po customie nie mogę przestać kupować dla niej różnych rzeczy :) Uwierzcie mi, że miałabym Wam co pokazywać przez miesiąc :D Dzisiaj w roli głównej pasiaste rajstopki. Polowałam na takie od dawna, jako że paseczki są drobne i kolorowe.
Dodam, że w drodze do mnie jest kolejny zakup – nowy wig. Po dłuuuugim zastanawianiu się, czy wyskubać kłaczki i pobawić się w samodzielny reroot, uszyć wig z futerka czy kupić gotowy poszłam po najmniejszej linii oporu i kupiłam gotowy (o ja leniwa :D). Koloru Wam nie zdradzę, ale będzie zdecydowanie inny niż obecny :)
Czy u Was też tak grzmi ? :/
Śliczne rajstopki! Czekamy na nowe włoski :)
OdpowiedzUsuńJa tez takie chce rajstopki. Sliczny komplecik.
OdpowiedzUsuńGratuluję zakupu! A ten kwiatuszek na czapeczce mnie urzekł :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne rajstopki :))) A z włoskami to rozumiem doskonale, mnie już też nie chce się bawić w samodzielne dłubanie. Wolę kupić gotowca :) Cherry wygląda uroczo w tym kapelutku. Jestem ciekawa wigusia :)
OdpowiedzUsuń