..Wyszedł mi z planu zrobienia dioramki z pudła. Tektura była za cienka i pod wpływem farby zwyczajnie się pomarszczyła. Z całym szacunkiem do siebie samej, ale chyba miałam jakieś zamroczenie umysłu, skoro tego nie przewidziałam :) To nic, mam już nowy, lepszy plan. Ten powinien się udać ;)
Przyznam się Wam, że robienie ubranek ostatnio mnie trochę znużyło. Szukam więc okazji to artystycznego “wyżycia się” gdzie indziej. W związku z tym, że dioramkę trzeba czymś wypełnić, robię drobne akcesoria. Pokazałam Wam już poprzednio kubeczek i kredki, a dziś dwa inne przedmioty :)
Fotel-pufa :) Materiał – śliczna turkusowa włóczka, którą dawno temu podarowała mi Milena. Wypełnienie – groch. Wykonanie – druty 2,75mm “na okrągło”.
Opis wykonania: Dowolne druty i włóczka. Druty raczej cieńsze niż wskazuje na to grubość włóczki, żeby oczka nie były zbyt duże i groch, ryż, czy cokolwiek zechcecie wsypać do środka, nie wypadało. Zaczynamy od 8o i co drugi rząd dodajemy 8 x po 1o. Dodajemy do osiągnięcia pożądanej średnicy, przerabiamy kilka rzędów bez dodawania i zwężamy co drugi rząd 8 x po 1o do osiągnięcia 8o. Gdzieś po drodze wypełniamy. Koniec :)
Czegoś w tym obrazku brakuje… Dorzućmy kolorową poduszkę-sowę :)
Inspiracja pochodzi z sieci. Wykonana “na oko”.
Obrazek nigdy nie będzie kompletny, bez jej pukisiowości :) A zatem…
the only and the one… Faye:
Miłego dnia :)
Prześliczne to wszytko,ale masz rację Faye jest tu wisienką na torcie bez niej obrazek nie byłby kompletny!
OdpowiedzUsuńFotelo-pufa świetna, ale sowia podusia cudna, cudna i jeszcze raz cudna !!!
OdpowiedzUsuńCały pomysł ekstra :) Czekam na więcej ;)
Faye taka zrelaksowana ^^ tylko pozazdrościć :)
jeśli to pudełko w tle to możesz zrobić tak jak ja :) czyli kupić teksturkę grubszą na kilka mm przyciąć na rozmiar ścian i przykleić :) wikolem np. :) ściany wtedy będą grube i nie będzie się nic dziać :)
OdpowiedzUsuńTak, to moje pudło na włóczki :) Odkryłam ostatnio istnienie tektury modelarskiej i wiążę z nią duże nadzieje ;) Jeśli, tak jak radzisz, nakleję dodatkową warstwę tektury, to jeszcze bardziej ją usztywnię :)
UsuńŚliczna pufa i sowia poducha :) Faye to śliczna laleczka. Podziwiam Panią za cierpliwość...ach i te ciuszki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Rikkuma:)
Pufa świetna :) miałam zamiar zrobić taką tylko na szydełku ;) tylko nie wiedziałam czym ją wypchać :D poducha sowa cudowna :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję :) Groch mogę Ci polecić :) Pufa jest odpowiednio ciężka i dobrze się ją układa.
Usuńohhh,sama zatopiłabym sie w takiej pufie i z taką podusią!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mebelek. Wygląda na bardzo wygodny:)
OdpowiedzUsuńWow ale świetny pomysł :) Pufa prześliczna jednak najbardziej zauroczyła mnie poduszeczka sowa. :D
OdpowiedzUsuńśliczna sówka :-)
OdpowiedzUsuńPufa wyszła świetna. Ślicznie wygląda z sowią poduszeczka i zrelaksowaną Faye.
OdpowiedzUsuńJa rozważam uszycie takiej pufy, ale Twój opis wykonania jej bardziej przypadł mi do gustu. Kto wie, może w końcu sięgnę i ja po druty.
Pozdrawiam:)
O matko !... sowa jest rewelacyjna ! cudna :) pufa też świetna :)
OdpowiedzUsuń