… bo pudełko po moich letnich sandałkach przestało wystarczać dla pomieszczenia jej i sterty jej ubrań ;)
Dzisiaj dotarł nowy wig. Tak, jak zwykle jestem niezadowolona :/ Kolor kojarzy mi się z kożuchem na mleku (blee…). Przymierzyłam go Hope, a jakże, ale na razie nie mam zdania. Odstawał z jednej strony, więc zastosowałam kurację wrzątkiem. Obfocę, pokażę i liczę na Waszą szczerą opinię.
uffff... myślałam że chcesz ją sprzedać...
OdpowiedzUsuńdrugie ufff :D
OdpowiedzUsuńkoniecznie ją pokaż w tym wigu, już my Ci powiemy jak wygląda :D
TA LALECZKA JEST PRZESŁODKA!!!!:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej zmiany, pokaż nam ją jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńNo to mnie zaciekawiłaś teraz tym kożuchem na mleku - też nie lubię kożuchów na mleku :D
OdpowiedzUsuńDla hope jeśli karton, to tylko po tv lub lodówce :D a co :D niech ma trochę przestrzeni :D
Hihihi,dobre z tym pudlem po telewizorze:)
OdpowiedzUsuńMoje tez sie nie mieszcza nigdzie,oczywiscie procz Amy bo ta ma jeszcze space w swoim pudle z ciuszkami:] Ale pullipowate (czyli taeyang,dal) rozlazly sie wszedzie:)
Pokzauj Mala w nowym wcieleniu,ocenimy czy jest rzeczywiscie tak tragicznie jakby mleko z kozuchem na to wskazywalo:)
To i trzecie uff!
OdpowiedzUsuńTak to z wigami jest. :/ Dla mnie Hope w blondzie jest ślicznie, nie widze jej w bieli. :D