Zrobiłam dla Hope nowe rzeczy, które wprost wymagają sesji w plenerze. Na dworze świeci słoneczko, więc pogoda sprzyja zdjęciom. Jest tylko jedno “ale”, moje dziecko znów jest chore, więc mówiąc brzydko jestem u…piona w domu na amen. Nawet tarasu nie mogę otworzyć :/
A skorzystała na tym oczywiście Amelka :) Pewna sympatyczna osoba poddała mi ostatnio myśl, że skoro zrobiłam kapcie króliki dla Dal, to mogę spróbować zrobić jeszcze mniejsze :) No i zrobiłam :)
Ame w swoich kapciach:
A tu porównanie:
Moja córcia dostała z okazji imienin mojego taty, a jej dziadka prezent :) Fajnie, co? :D Dzięki temu Amelia ma teraz przyjaciół w swoim rozmiarze :)
Miłego dnia :)
Wspaniałe są te kapcie jak już kiedyś pisałam :) Mojej lali też na pewno zrobię królicze jak już przybędzie, a na razie czekają na nią misiowe kapcie z ostatniego posta na który serdecznie zapraszam :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo zdrowia dla dzieciątka.
Kapcie cudowna! Zdięcia tesz!
OdpowiedzUsuńKapciuszki są cudne.;*:)!!!!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne! Obserwuję i zapraszam do mnie w olnej chwili! :)
OdpowiedzUsuńAle słodziutkie kapcuchy! :)
OdpowiedzUsuńJestem FANKĄ Twoich kapci w każdym rozmiarze !!!
OdpowiedzUsuńŁaaa:D kapciochy są przesłodkie :D
OdpowiedzUsuńZdrowia dla dziecka :)
Wciąż nie mogę się nadziwić tym kapcioszkom...
OdpowiedzUsuńWidziałam je już nie raz, ale za każdym razem jestem pod wielkim wrażeniem!!
Pozdrawiam i zdrówka!!
Sama bym chciała takie królisie na własne stópki hi,hi ..sukieneczka też cudna :)
OdpowiedzUsuńOcho,zdrówka życzę Twojej córeczce.A kapcie -jejku -MISTRZOSTWO.!!!!!!!!!!Podziwiam i jeszcze raz podziwiam:)
OdpowiedzUsuńKapcie są naprawdę słodziutko-rozkoszne!!!!:)
OdpowiedzUsuńŚliczne królicze kapciuszki :)
OdpowiedzUsuńSłodkie kapciuszki :)))
OdpowiedzUsuńA zdjęcie, na którym Amelka daje buziaka kucykowi - cuuuudne!
Świetne kapciuszki ma teraz Amelka :) Zawsze robisz cuda na szydełku :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna jest fotka jak Amelka całuje konika :) A co do koników to są bardzo urocze i takie kolorowe :)
Pozdrawiam :)
Ines