Dzisiaj w nocy przyśniło mi się, że kupiłam Hope nowy wig. Rano zaglądam na pocztę, a tam – “co ja pacze!” – wiadomość o wiele mówiącym tytule “Aktualizacja dotycząca Twojego zakupu u …” :D Czy ja lunatykuję, czy to moja podświadomość robi za mnie w nocy zakupy? ;) Jakoś muszę sobie przecież wytłumaczyć “wywalenie” kolejnej kasy na lalki. Wig jest blond, leciutko karbowany. “Moja podświadomość” brała pod uwagę jeszcze wig pudrowo-różowy, ale nie widziałaby różnicy miedzy starym a nowym, a ten był w miarę tani.
Wczoraj znalazłam na czyimś flickrze zdjęcie przecudnej urody Dal. Chyba zrobię sobie tapetę na monitor ;)
Och śliczna jest rzeczywiście ta Dal - taka zupełnie w moim stylu ^^
OdpowiedzUsuńMoja Byulka szybko wylądowała na tapecie - jeszcze tylko w pracy muszę coś pozmieniać :D
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o piękne sny to... ja chyba wcale się nie obudziłam ;)
Właśnie się zastanawiam czy lalek nie pochować do szuflady, bo jak małżonek po długim wyjeździe zobaczy padnie na zawał ale wcześniej nieźle głowę mi zmyje :D
BTW - do nas lecą oczęta i włoski - czekam z ciekawością na nowy image Hope :D
nie mogę się doczekać Hope w nowym wig'u!
OdpowiedzUsuńTen Dal to cinnamoroll. Akurat jestem w posiadaniu tego modelu :D
zapraszam: wazka-doll.blogspot.com
dołączam się do grona czekających! :)
OdpowiedzUsuńcoś czuję, że Hope będzie cudnie w blond wyglądać, ona jest taka delikatna z pyszczka :)