Dostałyśmy kolejną kopertę pełną skarbów :) Tym razem od Mileny.
Cudny koszyczek i mini perfumy oraz podusię z Puchatkiem (czyżby mała sugestia, że Faye należy się pokoik? :D).
Prasowanki (muszę się przełamać i uszyć choć jedną bawełnianą bluzeczkę z wykorzystaniem tych słodkich obrazków).
I mulinki :) Zielona już miała zastosowanie, ale o tym innym razem :)
Dziękujemy :*
… A tak w ogóle, to kupiłam Faye zimowe buty…
No co?! Tanie były :D
Świetne prezenciki :)
OdpowiedzUsuńfaajne :3, te perfumy najlepsze *-*
OdpowiedzUsuńsuper prezenciki! :) zimowe butki? ciekawe.. xd
OdpowiedzUsuńJakie urocze!
OdpowiedzUsuńAch prezenty,prezenty -cudowna sprawa.Hip-wiem coś o tym:)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty...
OdpowiedzUsuńGenialne. Ciekawe co wykombinowałaś z muliną ^^
OdpowiedzUsuńHm, super te wymianki na prezenty ... też bym się chętnie powymieniała :)
OdpowiedzUsuń