… założyłam swoim dziewczynom stronę na facebooku :) Głównie dlatego, żeby oddzielić sprawy lalkowe od nielalkowych :)
Od tygodnia mam też sklepik na Etsy :) Chciałam, żeby tak jak moje ubranka, był kolorowy i udało mi się mniej więcej osiągnąć efekt wizualny, jaki sobie zamierzyłam :) Nawet nie Wiecie ile mnie kosztowało przełamanie się do pisania po angielsku. Nie jestem w tym dobra :/ To nie tłumaczy moich braków językowych, ale postanowiłam trzymać się powiedzonka mojej pani od “ruskiego”: Wstyd to jest mówić źle we własnym języku ;)
To była reklama ;)
A teraz życzę Wam dobrej nocy :)
Z wiosną czas na zmiany, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję sklepiku i wielu sprzedaży :)
OdpowiedzUsuńSuper gratulacje i wieluuu klientek a może klientów...
OdpowiedzUsuńgratulacje i powodzenia ! takie cudeńka, jakie tworzysz zasługują na to, żeby je pokazywać :)
OdpowiedzUsuń