Zaczynam się lekko martwić :/ Ciałko, które zamówiłam 3 sierpnia z Japonii już jest w Warszawie, natomiast o losie lalki, która jedzie z Francji i została kupiona 30 lipca nic nie wiem. Sądząc po cenie, jaką zapłaciłam za przesyłkę, powinna być u mnie na początku tygodnia. Nie wiem nawet kiedy została wysłana i czy w ogóle, bo sprzedawca nie oznaczył tego na ebay. Sądzicie, że powinnam być nadgorliwa i już pisać w tej sprawie? :)
Kupiłam ciałko S - Coco Dolls i Dollinka wielkie dzięki za fachowe porady przed zakupem :* Od sprzedającej Izzy dowiedziałam się, że kolorystycznie ma to być “white”.
Poczyniłam jeszcze jeden związany z lalkami zakup :> A właściwie poczynił go dla mnie mój mąż. Ale o nim (o zakupie, nie o mężu) innym razem ;)
Miłego wieczoru :)
Nie martw się. Ja też na swoją lalkę czekałam znacznie dłużej niż powinnam, ale w końcu dotarła. Cała i zdrowa. I tobie też tego życzę :) Mam nadzieje, że niedługo dojdzie lalka. Stay Strong! Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć nowe nabytki ;))
OdpowiedzUsuńNie trzeba się martwić. Z Francji idzie dłużej niż z Japonii. Tam to prawdziwy expres jest *_*
OdpowiedzUsuńJeszcze przyjdą ;) Chyba każdy miał już problem z przesyłkami, ale kończyło się dobrze :D(chyba jestem głodna, zamiast "ciałko", przeczytałam "ciastko" xD).
OdpowiedzUsuń