czwartek, 23 lipca 2009

Blanka

Dzisiaj byłam z córcią u lekarza. Swoją drogą - pierwszy pediatra, który rzeczowo odpowiedział na moje pytania. Niestety okazało się, że układanie się na lewą stronę to nie kaprys Pchełki tylko kręcz szyi :( Dostaliśmy skierowanie do ortopedy i na rehabilitację, a wcześniej mamy zrobić USG główki i szyi. Jutro musze podjąć nadludzki wysiłek obudzenia mojego męża ok 11: 00 żeby zajął się małą i pojechać do szpitalika dziecięcego poumawiać wizyty. Żal mi maluszka, bo ćwiczenia będą bolały, ale może nareszcie jej główka zacznie się wyrównywać i dogoni sprawnością swoich rówieśników.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz