poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Chyba już pora pomyśleć o jesieni

… dlatego rzuciłam niedokończony “Kłopot” na dno szafy i zaczęłam szukać pomysłu na sweterek i czapkę dla córci. Na czapkę zakupiłam już nawet włóczkę:

P8270922

Ta po lewej to “Eliza”, a ta po prawej to “Victoria”, obie z Anilux’u. Do kompletu powstanie jeszcze szalik i być może rękawiczki.

Na razie na drutach mam “ocieplacz” dla córci. W zamyśle ma być podobny do tego:

Alaya zaprosiła mnie do zabawy w “LUBIĘ”. Bardzo dziękuję :)

A zatem :

  1. LUBIĘ śmiech mojej córci;
  2. LUBIĘ spać – nie miałam pojęcia, że to takie przyjemne dopóki nie urodziłam dziecka ;) ;
  3. LUBIĘ tzw. święty spokój, czyli kiedy mogę siedzieć sobie z drutami tudzież innym narzędziem do tworzenia oraz filiżanką kawy i nikt i nic mi nie przeszkadza;
  4. LUBIĘ porządek – mój mąż twierdzi, że sprzątam żeby mu zrobić na złość;
  5. LUBIĘ zapach piwonii;
  6. LUBIĘ Finlandię (nie mylić z wódką ;) – właściwie to wręcz uwielbiam  ten kraj za jego krajobraz oraz serdecznych i zawsze pomocnych ludzi;
  7. LUBIĘ mieć poczucie, że moje życie zależy ode mnie;
  8. LUBIĘ nowe motki włóczki, zachwyca mnie, że w każdym z nich tkwi nieskończenie wiele możliwości na jego wykorzystanie;
  9. LUBIĘ czytać Wasze blogi – dzięki nim zaczęłam doceniać też to, co sama tworzę i nabrałam pewności, że nie jest to “babcine” hobby, którego powinnam się wstydzić jak uważa mój mąż;
  10. LUBIĘ tańczyć;

Może to niezgodne z zasadami zabawy, ale co mi tam: do zabawy zapraszam wszystkich, którzy chcą się podzielić informacjami o swoim “lubieniu” z innymi :)

A teraz czas na przyjemności … idę spać ;)

środa, 18 sierpnia 2010

Przeczytane

Właśnie skończyłam czytać najostatniejszą z ostatnich część sagi “Zmierzch” i mówcie sobie co chcecie, a mnie się ta cała saga podobała ;)

niedziela, 8 sierpnia 2010

Ogłaszam Candy ;)

W podziękowaniu za Wasze odwiedziny oraz pozostawione komentarze postanowiłam coś Wam podarować. Długo zastanawiałam się co to ma być, gdy przypadkiem natrafiłam na ten blog i po prostu musiałam wykonać laleczkę w/g zamieszczonego tam opisu.

A zatem poznajcie Ritkę:

P8080923Losowanie 1.09.2010

Zasady są proste:

  • należy pozostawić komentarz pod tym postem (osoby, które nie posiadają bloga proszę o pozostawienie w komentarzu adresu e-mail);
  • miło mi będzie, jeśli umieścicie informację o moim candy na swoim blogu;
  • losowanie odbędzie się 1 września

Dane “techniczne”: Ritka ma ok 12 cm wzrostu. Dodałam po jednym okrążeniu więcej na nóżki i  tułów  niż podano w opisie.

P8080920

Pozdrawiam :)

niedziela, 1 sierpnia 2010

Uległam

“Kłopot” się dzierga. Jak już wspomniałam, zmieniłam wzór. Nowy wygląda tak:P8010925 Celowo nie pokazuję ile dokładnie udziergałam, bo aż wstyd. Prułam już dwa razy, bo najpierw pomyliłam się we wzorze, a później zmieniłam zdanie co do ostatecznej formy bolerka.

Ale dziś nie o tym w zasadzie chciałam pisać. Kilka dni temu szukając czegoś w domowej biblioteczce znalazłam zapomnianą i nieco już przykurzoną “Dianę robótki” nr 5 z 2008 roku. A w owej gazetce była ONA. “Zrób mnie !” - wołała do mnie nieznoszącym sprzeciwu głosem. Jak mogłabym nie ulec ;)

P8010920

Materiał: kordonek z Lidla; szydełko nr 1,5; czas wykonania – trzy wieczory

Osobiście nie lubię ozdabiać stołów serwetkami, ale moja mama i owszem, dlatego to ona została ową serwetką obdarowana.

Pozdrawiam serdecznie :)