niedziela, 24 stycznia 2010

Zakupy

To przyszło w piątek :)

P1240356

Spodziewałam się, że kolor będzie nieco ciemniejszy, ale ten też mi się podoba :) Niestety muszę zgodzić się z Fiubździu – włóczka jest nierówno spleciona, a włoski umieszczone są nieregularnie :( Niestety włóczkę zamówiłam zanim Fiubździu zamieściła na blogu swoją opinię. No cóż, teraz muszę się z tymi defektami pogodzić i wymyślić jakiś genialny sposób wykorzystania tej włóczki.

Chciałabym Wam jeszcze pokazać fragment bolerka. Zdecydowałam się nad karczkiem dorobić jeszcze parę rzędów ściegiem ryżowym, bo wydaje mi się, że karczek jest troszkę za niski.

P1240357

Nie wiem jak Wy, ale ja mam już dosyć zimy. Wczoraj rano zastałam bolerkową robótkę przymarzniętą do ramy okiennej ;)

środa, 20 stycznia 2010

Wykopaliska

Dziś robiąc porządki z czeluści swojej szafy wydobyłam taki oto obiekt:

P1200357 Tu wzór w zbliżeniu:

P1200356

Chusta ma jakieś 6-7 lat i nawet nie pamiętam z jakiej włóczki jest zrobiona. Różnica kolorów nie jest zamierzona. Kiedy dokupiłam włóczkę okazało się, że “stare” i nowe motki pochodziły z różnych partii i kolor “nieco” się różni ;) Mam do tej chusty sentyment, bo nie raz dogrzewała mnie w pracy, kiedy mój szef z oszczędności zakręcał kaloryfery ;)

Bolerko powoli posuwa się do przodu. Po trzykrotnym pruciu “części zasadniczej” (jak zwykle nie mogłam zdecydować się na wzór), ostatecznie stanęło na prostym, aczkolwiek uroczym ściegu ryżowym. Niestety zadowolenie z tego, że wreszcie posuwam się do przodu psuje mi fakt, że dobrałam zbyt grube druty i bolerko od karczku w dół robi się lekko falbaniaste. No cóż, z braku czasu na kolejne prucie tak musi zostać :)

niedziela, 10 stycznia 2010

Nareszcie coś do pokazania

Bolerko z włóczki z Lidla ślimaczy się jak zwykle. Na razie mogę pokazać Wam więc tylko pas karczka.

P1100361

Jeśli chodzi o ukończony projekt, to mogę się pochwalić własnoręcznie zrobionymi kolczykami. Jest to mój absolutny debiut jeśli chodzi o biżuterię ;)

P1100357