Dziękuję Wam bardzo za komplementy pod adresem moich ubranek :* To naprawdę bardzo napędza mnie twórczo :)
Ostatnio mam natchnienie :) Przydałaby się dłuższa doba, bo nie starcza mi czasu na realizację wszystkich pomysłów. Mam rozległe plany robótkowe wobec mojej córci, Faye i siebie samej. Nie będę nic zapowiadać, bo nie wiadomo czy cos mi z tego wyjdzie i byłoby mi przed Wami wstyd :)
Zamarzyło mi się brązowe bolerko dla Faye. Takie haftowane w kolorowe elementy. Dziś go nie pokażę, bo wymaga wykończenia, ale pokażę Wam za to “skutek uboczny” bolerka w postaci kapci misiów. Byłoby niemal grzechem nie zrobienie takich kapci posiadając brązowy kordonek ;)
Następną rzeczą, jaką planowałam od jakiegoś czasu jest sweterek z dwoma falbanami. Ma taki moja córcia, miała Amelka, a teraz ma Faye :)
Przyszła mi do głowy też sukieneczka z okrągłym karczkiem i kieszonkami. Aż się prosi, żeby z jednej z kieszeni wyglądał jakiś “mini zwierz”, ale ja niestety nie umiem robić rzeczy aż tak maleńkich.
Podoba mi się to zdjęcie, chociaż Faye wygląda na nim na starszą, niż jest w moim wyobrażeniu :)
*****
Chyba zakupię dla Faye jeszcze jedną parę butów. Te różowe, które ma na zdjęciach, choć śliczne, są za duże.
Chodzi mi po głowie też zakup nowego aparatu. I tu mam do Was pytanie: czy któraś z Was ma może Olimpusa VR-340 lub Nikona Coolpix S6200 ? Te póki co cenowo wchodzą w grę. Jakie są wasze wrażenia przy ich użytkowaniu ?
Miłego dnia :)