wtorek, 17 lipca 2012

Jego pasiastość kardigan z kapturem

Pomimo mojego ostatniego robótkowego lenistwa zdarzył mi się “zryw” chęci i powstał pasiasty sweterek. Wykorzystałam w nim resztki moich ulubionych jaskrawych kolorów kordonka, które były tak krótkie, że nie dało się już nic z nich zrobić.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Do kompletu kolejne dwie pary kolorowych “Marjanków”.

P7160039

P7090035


Ps: O losowaniu “fantów” opowiem Wam w następnym wpisie ;)

11 komentarzy :

  1. Przecudny zestaw, i wszystko takie idealne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szał! Sweterek przecuuuudnej urody :)
    Papciochy również.

    OdpowiedzUsuń
  3. czekam więc z niecierpliwościa na kolejny wpis :) a sweterek jest sliczny te kolorki sa cudowne :) no i nie wspominając o bucikach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ cudny sweterek :) i jakie śliczne buciki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sweterek ślicznusi, w sam raz na zaistniałą pogodę ;-).
    Buciki są rewelacyjne

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham Faye . ♥
    Jej we wszystkim jest cudownie . :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie to słodkie:) nie mogę się napatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pliiiiiiiiiis,nauuucza mnie dlubac takie sweterki,BLAGAM!:] az mnie skreca ten kardiganek jest nieziemski!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow,na prawdę sweterek wyszedł Ci fantastycznie.Pięknie dobrałaś kolorki, no i fajny pomysł na wykorzystanie resztek.:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeeeej, ten sweterek jest przepiękny! Mikroskopijny i taki równiutki :)

    OdpowiedzUsuń