wtorek, 25 września 2012

Szybka czapka

W związku z przedszkolną wycieczką, na której byłam do południa z córcią, powstała czapka. Zrobiłam ją z tej samej włóczki co sweterek (który wciąż “się robi”). Tym razem robiłam z motka “jak leci”, czyli tradycyjnie :)  Największym problemem okazało się znalezienie w kieleckich pasmanteriach odpowiednich guzików do ozdoby.  W dół ściągacza “wrobiona” jest gumka, dzięki czemu czapka nie zsuwa się z uszu.

 

P9250188OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Polubiłam tą włóczkę, chociaż jest jak dla mnie dość cienka (leniwiec się we mnie odzywa :D). Tymczasem idzie do mnie przecudny niebiesko-zielony cieniowany kaszmir na komin…

10 komentarzy :