środa, 30 grudnia 2009

Lepiej późno niż wcale

Sweterek, a właściwie golfik, dla córci ukończony. Tak się spieszyłam, że zapomniałam zablokować poszczególnych części. Teraz czeka mnie jeszcze wciąganie nitek (“uwielbiam” tę robotę), pranie i Pchełka może go nosić.

PC300341

Włoczka: Peonia w dwóch odcieniach żółtego (złożona podwójnie). Druty nr 5 i 4.

Wczoraj byłam w najlepiej zaopatrzonym sklepie z włóczkami w Kielcach. Wpadłam tam pewna, że znajdę odpowiedni kolor mohairu na szal. I co ? I w całym tym wielkim sklepie niczego, co choć w dalekim przybliżeniu mogłabym uznać za nadające się nie znalazłam. Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak szukać w pasmanteriach internetowych.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz