czwartek, 27 października 2016
Przykra niespodzianka :(
Niedawno z powodu permanentnego światłowstrętu odwiedziłam okulistę. Przy okazji okazało się, że mam zaćmę i prawdopodobnie też jaskrę :( Tak, to wcześnie, bo mam 38 lat. Jestem załamana, bo nie wyobrażam sobie, że za jakiś czas nie będę w stanie dłubać ubranek w małej skali :(
Etykiety:
drutefkowe dylematy
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Ojej :( Moze da sie cos temu zaradzic przy dzisiejszej technice?
OdpowiedzUsuńwspółczuję Ci z całego serca -
OdpowiedzUsuńsą operacje, zastrzyki - by móc
funkcjonować - choć rzeczywiście,
trzeba będzie oczy oszczędzać...
Nie panikuj, porób dokładne badania, zwłaszcza te, dotyczące jaskry. Zaćmę usuwają teraz operacyjnie, w ciągu kilku godzin odzyskujesz wzrok. Co do jaskry- też w wielu wypadkach przeprowadza się zabieg, poza tym będziesz brała kropelki.I być może potrzebne będzie również leczenie ogólne, wspomagające. Najważniejsze byś była dobrze zdiagnozowana. I być może, że będziesz musiała "urzędować" w okularach. Może to mało twarzowe, ale używam tego sprzętu stale, od 21 roku życia.
OdpowiedzUsuńNie poddawaj się, walcz o siebie.
Miłego;)
Trzymaj sie, bedzie dobrze.
OdpowiedzUsuńDzięki Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńWspółczuję, też podejrzewają mnie o jaskrę. Życzę Ci powrotu do zdrowia, medycyna zrobiła przecież wielkie postępy.
OdpowiedzUsuńWspółczuję z całego serca :( ale nie wolno się poddawać !!!! To niebywale ważne aby myśleć pozytywnie I się nie dawać ! Przy dzisiejszej medycynie na pewno da się sporo zrobić :) głowa do gry i Wszystkie tu razem trzymamy kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się !!! Trzymamy za Ciebie kciuki !!!
OdpowiedzUsuńhere is vector art service for into be here for all oh one for it
OdpowiedzUsuń