środa, 14 listopada 2012

11 pytań do…

Zostałam nominowana przez Wilandrę do Liebster Blog Award. Dziękuję :) Co prawda mam, a raczej miałam, na pasku bocznym deklarację, że “ja się w to nie bawię”, ale spryciula musiała mnie złapać właśnie w momencie, kiedy tą deklarację usunęłam, żeby zrobić miejsce na inną informację :D

No to zaczynamy:

1. Jakie jest Twoje największe lalkowe spełnione marzenie?

Faye oczywiście :)

2. Jakie jest Twoje największe lalkowe jeszcze niespełnione marzenie?

Nie mam takiego. Nie wykluczam, że pojawią się u mnie inne lalki, ale raczej kupię je z ciekawości niż ogromnej chęci posiadania.

3. Gdyby Twój dom się palił (odpukać!!!) i czasu starczyłoby na uratowanie tylko 1 rzeczy co by to było?

Odpukać!!! Gdyby chodziło tylko o moje rzeczy (ktoś inny mógłby zabrać ważne rzeczy dla mojego dziecka), to myślę, że starałabym się ratować więcej niż jedną rzecz. Gdybym jednak zdążyła złapać tylko jedną – laptop. Mam na nim zdjęcia z całego prawie czteroletniego życia mojej córki, które są dla mnie absolutnie bezcenne.

4. Czego nie zrobisz, za żadne pieniądze świata?

Nie zabiję.

5. Gdybyś mogła być jeden dzień kimś innym - kim byś była?

Filigranową kobietką, koniecznie z małym biustem ;)

6. "Za ostatni grosz kupię dziś..."?

Lizaka dla córki.

7. Jakiego koloru są ściany Twojego pokoju/sypialni?

Żółte.

8. Czy możesz kliknąć? ---> PUSTA MISKA

Mogę :)

9. Jeśli masz wolny czas tylko dla siebie - co robisz?

Szydełkuję lub robię na drutach :)

10. Co sądzisz moim blogu? 

Lubię na niego zaglądać :)

11. Czy możesz mnie powiadomić pod tym postem, gdy już odpowiesz na moje pytania wysyłając link?

Mogę :)

 

Wybaczcie, ale nie puszczę tego dalej :) Nie dlatego, że nie doceniam Waszego wysiłku włożonego w prowadzenie blogów, robienie zdjęć czy każdego rodzaju twórczość. Wolę wyrażać swoje uznanie i podziw w ilości odwiedzin i komentarzach. Myślę, że dla większości z nas ta forma jest cenniejsza niż sztucznie napędzane łańcuszki blogowe :)

Spokojnej nocy :)

4 komentarze :

  1. A to mi się całkiem nieświadomie udało trafić na ten brak deklaracji ;p
    Całkowicie zgadzam się z tym co napisałaś w ostatnim akapicie - też miałam zrezygnować z tych nominacji bo jak zaczęłam wypisywać blogi wyróżnione to aż za 11 wyszłam, ale jak już w ogóle wzięłam w tym udział to postanowiłam dociągnąć to do końca.

    PS. Chyba podciągnę Ci tą deklarację (jeśli można oczywiście?) - żebym nie musiała tłumaczyć się w przyszłości, że nie biorę udziału w tych łańcuszkach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Deklarację skasowałam chyba dokładnie w tym czasie, kiedy zamieściłaś swój post :D Nie powiem Ci teraz skąd ją miałam, ale pewnie ktoś znajomy ma taką lub podobną na blogu, więc znajdziesz :)

      Usuń
  2. Wow ... naprawdę widzę, że kochasz córeczkę najbardziej na świecie :D I fajnie jest się dowiedzieć coś o tobie drutefko ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Też się z Tobą zgadzam i nie puściłam łańcuszka dalej po mojej nominacji ;)
    Dla mnie o wiele ważniejsze są komentarze pod postami :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń